~ HGxSS w granicach nierozsądku ~: stycznia 2013

czwartek, 31 stycznia 2013

Rozdział 6

Przeeeesłodzone! Nie wiem co sobie myślałam pisząc to. Przecież to dopiero 6 rozdział! :facepalm: I jeszcze ten sen >.< Nie jestem zbytnio usatysfakcjonowana z tego rozdziału i patrząc na to mam ochotę napisać go jeszcze raz. No, ale nevermind. Trudno. Stało się i już nie będę tego zmieniać, ze względu, że już wcześniej ten tekst był opublikowany... Więc tylko jedno: Enjoy!

P.S
Mam nadzieję, że nie jedliście dziś nic słodkiego, bo nie chcę, byście dostali cukrzycy! I nie, nie melodramatyzuje ;D
I przymknijcie oko na błędy, niezbetowane ;/

Rozdział 5

Konsekwencje tej mojej wybujałej sytuacji. Całe szczęście, że to wpadło mi do głowy, bo na pewno pomoże mi w przyszłości. Niedawno mnie oświeciło i w końcu napotkałam się na pewien pomysł. Już mnie korci, aby zacząć o tym pisać, ale teraz niestety muszę się skupić na tym co mam c:

środa, 30 stycznia 2013

Rozdział 4

Baaardzo mało, no ale nie będę już łączyć z późniejszym rozdziałem, bo wszystko mi się zaraz pomiesza :> W najbliższym czasie wstawię do rozdziału 7, możliwe, że do poniedziałku będzie już do 9 ;)

Rozdział 3

Jak mówiłam wstawiam. Niestety niezbetowany, ale mam nadzieję, że to aż tak nie popsuje efektu... Tak naprawdę te pierwsze rozdziały mogą wydawać się takie jak te wszystkie historyjki, ale obiecuję, że to później się zmieni ;3 Oczywiście uwielbiam zakłócać przebieg wydarzeń i robić podobne tego typu rzeczy, więc mam tylko nadzieję, że się nie pogubicie. Zdaję sobie sprawę, że strasznie dużo fajnych pomysłów zostało wyczerpanych w blogach i ff, więc niestety kilka podobnych faktów może wystąpić i u mnie, no ale nie chcę Was zniechęcać, więc może lepiej, abyście puścili w niepamięć tą moją gadkę i sami ocenili ;)

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Rozdział 2

Ochh no dobraa *przewraca oczami*. Wstawię tutaj ten 2 rozdział, chociaż on także nie jest zbetowany. Czuję, że w najbliższym czasie i tak nie zostanie, więc co mi tam. No i chyba niedługo też wstawie 3 ;D ... Dalej jestem przerażona faktem, że moje początkowe posty były takie krótkie :o

Tylko tyle ;p No i odpoczynku w ferie! (mi się dopiero zaczęły :D)

sobota, 26 stycznia 2013

Rozdział 1

27.12.13: Aż w oczy parzy, jak spojrzę na te początkowe rozdziały i od razu wszystko, co możliwe, chcę w nich zmieniać.
Na początku wykreowałam taką małą, bezbronną Hermionkę, która nie ma o niczym, a później stworzyłam potwora xd
Jedynie czemu nie podejmuję się na razie zmiany tych rozdziałów, to po prostu ze względu na to, że jest to dokumentem tego, jakich postępów się dokonałam.


Wielu Czytelników opuszcza tego bloga po przeczytaniu tego rozdziału, jednak chciałabym byście przeczytali jeden z najnowszych wpisów i zobaczyli, jak to jest teraz ;)