~ HGxSS w granicach nierozsądku ~

sobota, 27 lutego 2016

Słońca moje najdroższe, nie zawieszam i nie planuję w ogóle zawieszać bloga (oczywiście, "nie mów "hop"", no ale postaram się jak mogę).
Gdy nic nie pojawia się przez dłuższy czas oznacza to, że:
a) mam sporo szkoły na głowie i terminy mnie gonią,
b) próbuję podtrzymać życie, by nie legło mi w gruzach,
c) aktualnie gdzieś w prywatnym życiu próbuje odreagować,
d) szukam inspirującej muzyki - najwyraźniej nie mogę jej znaleźć,
e) staram wziąć się w garść,
f) nie mam ni chu chu ani grama weny,
g) mam właśnie problemy techniczne z Wordem.
Musicie zrozumieć, że po 8h w szkole, gdy wracam po 16 do domu często nie mam siły, by zrobić sobie jedzenie i normalnie funkcjonować, a co dopiero mówić o logicznym komponowaniu zdań.
I wciąż będę dla Was pisać i nie zaprzestanę dopóki nie skończę, nawet jeśli miałoby to potrwać kolejny rok.
Wiem, że historię, którą przedstawiam, bardzo przeciągam, ale wierzcie mi, że w pierwotnej wersji byłą ona o wiele dłuższa, ale po prostu zrezygnowałam z niektórych wątków. Oczywiście nie dajmy się zwariować, cała opowieść nie może polegać na tym, że Hermiona i Severus widzą się na korytarzu, bam!, i od razu są ze sobą, i żyją długo i szczęśliwie. ;))
To tyle ode mnie! Zrozumcie moją sytuację i zawsze kiedy nie wiecie, co się ze mną dzieje i z kolejnym rozdziałem popatrzcie na ten post :))
xoxo

4 komentarze :

  1. narobiłaś nadziei kolejnym postem...

    i za przeproszeniem gówno: c


    nie no rozumiem sama mam sporo na głowie ale nie mg sie doczekac kolejnego rozdziału <3

    krzywdzisz... najpierw piszesz cos wciągającego a potem.... ranisz: c

    co do muzyki nic raczej nie polecę, chyba że lubisz japońskie kawałki; 3
    *otaku się odezwała *
    weny życzę

    -kuronokenshi

    OdpowiedzUsuń
  2. Och... A już myślałam... A tu dupa blada w kolorowych krzakach za przeproszeniem...
    Rozumiem jednak fakt twoich zastojów... Sama takie mam...
    Mam nadzieję, że nie ograniczych zbytnio wątków i jak najszybciej uda ci się napisać rozdział. Czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. A już myślałam że kolejny rozdział, eh. Życzę duużo weny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam z niecierpliwością :-)

    OdpowiedzUsuń