~ HGxSS w granicach nierozsądku ~: maja 2013

piątek, 31 maja 2013

Rozdział 15

Witam, drogie Czytelniczki! ;)
Powoli pcham sytuację do przodu i pamiętajcie, że Severus, ani nie rzuca słów na wiatr, ani nie obmyśla niczego niedokładnie, a zawsze osiąga to czego chce i jego działania do prowadzą do czegoś konkretnego - to tak na przyszłość :D

Jeżeli chcesz być powiadamianym, to w komentarzu podaj mi swój nr GG. Oczywiście moja skleroza nieraz daje o sobie znać, więc może być 1-2 dniowe opóźnienie nim napiszę, więc nie miejcie mi tego za złe ;p

W takim wypadku najlepszą opcją, dla obu stron jest dołączenie do obserwatorów, do czego gorąco zapraszam :)

Btw: Czy to nie piękne, że wejść jest już ponad 7 000? Dziękuję Wam ;*

Betowała Sky c;

P.S.
Starałam się by czcionka była taka sama, ale na tym bloggerze to jest masakra i nieźle trzeba się napieprzyć, by coś zdziałać... 


środa, 22 maja 2013

Rozdział 14

Jest, jest :D Mam nadzieję, że się spodoba, bo nad tym rozdziałem i szukaniem informacji naprawdę spędziłam sporo czasu ;)
Mój email robi sobie ze mnie żarty i nie doszedł wcześniej do mnie zbetowany. Miałam go dodać 20 maja, w dzień moich urodzin, ale jak widać wyszło, jak wyszło xp
Dziękuję za komentarze i mam nadzieję, że dzięki wspaniałej Sky - która załatwiła mi reklamę na Facebooku - zyskam także nowe Czytelniczki, a może i też Czytelników ;))

sobota, 11 maja 2013

Rozdział 13

Mam nadzieję, że rozdział Wam się spodoba. Musiałam trochę pozmieniać kolejność rozdziałów, bo coś mi się pomerdało w międzyczasie ;p 
Jeżeli ktoś chce wiedzieć, to akcja dzieje się 29 lipca ;)
Kolejny rozdział wciąż się produkuje i choć jakoś ostatnio Wena ode mnie odeszła, to mam nadzieję, że dopiszę jeszcze przynajmniej 3 strony ;>

Dedykuję ten rozdział Freszce, która ostatnio była zalatana i nie mam jej tego pod żadnym pozorem za złe :*

Dziękuję wszystkim Czytelniczką i Czytelnikom, którzy zostawili po sobie ślad c; 
Mam nadzieję, że komentujących będzie więcej, bo tych kilka słów naprawdę karmi Wenę, a moja, jak już wspomniałam, nie jest w najlepszej kondycji.
Betowała Sky, której należą się brawa ;*

P.S.
Tak się właśnie zastanawiam: czy tylko dziewczyny czytają mojego bloga? ^^

poniedziałek, 6 maja 2013

Kontakt

Jeżeli ktoś z Was chciałby zapytać się o coś, nagadać, pogadać czy cokolwiek innego, to możecie śmiało odzywać się na:

e-mail: lizzyx88@gmail.com (powiadamia mnie od razu, i to najszybsza droga kontaktu)

Pozdrawiam cieplutko,
Lizzy :))

sobota, 4 maja 2013

Rozdział 12

W formie przeprosin, że przez ostatni okres dodawałam jeden rozdział na miesiąc, przekazuję pod wasze oczy ciąg dalszy :>
Rickmanicka, spokojnie usiądź, nie denerwuj się... Odstaw! Odstaw tą różdżkę, na miejsce! Na Merlina przestań nią wymachiwać, bo wydłubiesz komuś oko! Nowy rozdział już jest!... O tak, właśnie tak. Spokojnie ją odkładamy i siadamy na krześle... A teraz weź głęboki wdech i możesz lecieć czytać! :D
Dziękuję Wam dziewczyny za komentarze, oczywiście mam tu na myśli także Alexa, której bloga ostatnio zaniedbałam, ale już nadrobiłam straty ^^
To Wam dedykuję ten rozdział 

Chciałam wam powiedzieć, że WILKOŁAKI u mnie nie są kanoniczne i bardziej przypominają zmierzchowe (choć są od nich trochę mniejsze). Od razu, dla jasności ustalmy sobie, że człowiek przechodzi przez 3 etapy, gdy się przemienia: człowiek, pół-człowiek pół-wilkołak, wilk. I u mnie ogólna budowa i cechy, które są bardziej rozwinięte zależą od plemienia, od jakiego dany wilkołak się wywodzi ;) Sądzę, że na najbliższy czas tyle wam wystarczy, a reszta wyjaśni się w kolejnych rozdziałach c;
Z góry uprzedzam, że kolejny rozdział, na pewno tak szybko się nie pojawi. Trzeba będzie trochę poczekać ;>

Oczywiście jak zwykle się rozpisałam, więc powiem jeszcze tylko: miłego czytania! I zapraszam do komentowania, bo od razu robi mi się milej i chce mi się więcej pisać :>

Podziękowania side_of_sky, która betowała ;3


czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 11

Musicie mi wybaczyć i powstrzymać chęć zaavadowania i poćwiartowania, mojej wspaniałej - i w dodatku skromnej - osoby, bo oto nadchodzi długo oczekiwany (choć, chyba jeden z gorszych) rozdział :D
Kurde, będąc jedynie czytelnikiem - mówiąc z własnego doświadczenia - uważa się, że to nie jest lada wyzwanie napisać coś logicznego, głębszego, mającego ręce i nogi. Dopiero teraz pisząc, zrozumiałam na własnej skórze, jak potrafi by ciężko. Tak więc, z tego bełkotu, chciałam powiedzieć wam tylko jedno - czekajcie, a się doczekacie ;)
Mam nadzieję, że już więcej nie powtórzy się taka sytuacja, że aż miesiąc nie będzie niczego nowego.Co do tego rozdziału - możecie być trochę w szoku Luna-Snape, ale wszystko wróci do jako takiej normy w następnym rozdziale, więc byłaby wdzięczna, gdybyście różdżki, a także broń palną - tyczy się tych, którzy zniszczyli różdżki, lub cokolwiek innego z nimi zrobili - odłożyli na ich pierworodne miejsca :>

Szczere podziękowania side_of_sky, która zdecydowała się podjąć tego oto zadania i zostać moją Betą C:


P.S.

Mimo, że nie dokonałam zmian w zemście, to mam nadzieję, że nie wypadnie ona tragicznie... Choć nikt nie powiedział, że to jest jej całkowity koniec ^^